Opis

Rozszyfruj wyróżniki tkaniny Taro:
1. Test Martindale’a
Test Martindale’a to obiektywna metryka oceny trwałości materiału – w uproszczeniu często mówi się o nim jako o „wyznaczniku odporności na ścieranie”. Dzięki niemu nie musisz w trakcie zakupów siadać na sofie 100 000 razy, żeby sprawdzić, jak bardzo wytrzymała będzie w zderzeniu z rzeczywistością i… Twoją codziennością.

Tkanina Taro ma w teście Martindale’a 50 000 cykli. Skąd będziesz wiedzieć, czy to dużo, czy mało? Podpowiadamy, że materiały tapicerskie, które można już śmiało nazywać solidnymi, wytrzymują 10.000 cykli. Lepsze materiały, które mają posłużyć przez lata (albo sprawdzić się w tak tłumnie odwiedzanych miejscach, jak poczekalnie) – plasują się powyżej 40.000 cykli. Wniosek: o Taro możesz być spokojny – nawet w nieoszczędzanym zabawą pokoju dziecięcym.

2. Gramatura i grubość materiału
Czy gramatura im wyższa, tym gęstsza, a dzięki temu mocniejsza? I tak – i nie. Wszystko zależy od konkretnego materiału. Nowoczesne technologie pozwalają dziś uzyskać materiał cienki i delikatny, a jednocześnie bardzo trwały. Dlatego gramaturę tkaniny podaje się już głównie dla oddania jej charakteru, a wyznacznikiem trwałości materiału stał się test i cykle Martindale’a – o którym już wszystko wiesz.

3. Utrudnione wchłanianie płynów i łatwe czyszczenie
Jeśli wybierasz mebel swoich marzeń, ale oczami wyobraźni widzisz, jak na obicie chlusta rozlana kawa… Możesz odetchnąć z ulgą. Tkanina Taro jest wyposażona w hydrofobową technologię ochronną. Dzięki niej płyny nie wnikają w głąb włókien tkaniny, a do czyszczenia będziesz potrzebować jedynie delikatnie zwilżonej wodą ściereczki.

4. Przyjazna dla zwierząt
Koniec z przykrywaniem mebli kocem lub powstrzymywaniem zwierzaków przed wskakiwaniem Ci na kolana! Jak to możliwe, że niektóre tkaniny są rajem dla zwierząt pazurkowych, a inne omijane są przez naszych czworonogów szerokim łukiem?

Sekret tkwi w sposobie i gęstości tkania, a także gładkości materiału – dzięki czemu Taro ma zwiększoną odporność na zaciągnięcie i zerwanie nitek pod wpływem drapania czy zahaczania o ostre przedmioty. Co więcej — niektóre z układów włosia po prostu… łaskoczą koty w poduszeczki spodniej części ich łap – co psuje całą zabawę z drapania. A sierść? Przez zbitą strukturę (która często wzmocniona jest od wewnątrz warstwą grubego filcu), nie przebije się żaden kłaczek. Efekt? Gładkie, zdrowe meble przez lata. A włoski lub sierść, które zgromadzą się na powierzchni, po prostu strzepnij ręką. I gotowe!